Moje artykuły...
"Wszystko, co nas otacza, pozostaje neutralne, dopóki nie wyrazimy o tym opinii."
Thomas Arnold
WPROWADZENIE
Ustawienia systemowe Berta Hellingera wprowadzają dzisiaj wiele kontrowersji. Z jednej strony wskazują na skuteczne działanie metody ustawień poprzez tzw., „pole wiedzące”. Potwierdzając to osoby korzystające z pomocy, z drugiej strony środowiska naukowe sprzeciwiają się udowadniając, że nie ma żadnych badań potwierdzających skuteczność metody. Z trzeciej strony dużo środowisk religijnych również sprzeciwia się stosowaniu tej metody, wskazując na obecność istot obecnych w polu. Jest jeszcze jedno stanowisko, że osoby prowadzące ustawienia nie koniecznie są dobrze przygotowane do prowadzenia ustawień.
W tym artykule nie zamierzam się tutaj skupiać na zwolennikach i przeciwnikach, ale zwrócić uwagę, że każda metoda potrzebuje pewnej weryfikacji swoich działań. Należy jednak zwrócić uwagę, że w konsekwencji nie chodzi o metodę jako taką, ale o tego, kto się nią posługuje i komu i jakim celom służy ta metoda. Wiele osób jest zadowolonych jak również wiele osób nie jest zadowolonych. Tak to już bywa, kiedy pracuje się z obszarem psychiczno – rodowym i czy tylko?
Obecnie jest bardzo wiele osób przeszkolonych w tej metodzie. Wiele osób korzysta z tej metody jako doraźnego celu działania. Pragnę jednak zwrócić uwagę, że praca z człowiekiem, jest bardzo wielowymiarowa i to nie metoda działa, ale wiele czynników, np. motywacja pacjenta, jasny cel pracy, zaufanie do prowadzącego, zaufanie do swojej nieświadomości, przekonania własne na temat danego problemu, czy jest rozwiązywalny czy też nie, podejście religijne, które przeciwstawia się lub też nie. Biorąc pod uwagę tak wiele różnych zmiennych, można sobie zadać pytanie, jaką perspektywę trzeba mieć aby sobie z tym wszystkim poradzić. Wchodzimy tutaj w zagadnienie pomagania. To wszystko budzi z całego serca pokorę i nastawienie na ogromną niewiadomą. To co jednak wydaje się najbardziej istotne, to nie osoba prowadząca ma znaleźć wszystkie rozwiązania, ale intencja danej osoby wskazuje na kierunek jej pracy z nieświadomością i głębszą warstwą jej osobistego scenariusza, który na ten moment nie działa w jej życiu.
W tym krótkim artykule postaram się przybliżyć cztery zagadnienia. Jedno dotyczy przybliżenia samych ustawień systemowych Berta Hellingera. Drugie będzie skierowane na inne podejście obecne znane Franza Rupperta, który wskazał jak można pracować z traumą symbiotyczną. W trzecim zagadnieniu będę próbował pokazać autorskie podejście do ustawień intencji i systemowych wskazując na dwa kluczowe zagadnienia, które się pokazują w aspekcie ludzkim, mianowicie wolność i przynależność i w jaki sposób ze sobą współpracują. Na koniec tego artykułu odsłonię nowe zagadnienie, które jeszcze głębiej zaprasza do rzeczywistości kreowania osobistej rzeczywistości mianowicie aspektologii tożsamości. Ono wprost zaprasza do budzenia świadomości do tego nieskończone w nas, do naszej czystej świadomości, z której dochodzi do kreacji konkretnego aspektu nas samych, naszej ludzkiej jaźni. Wskazuje na ŹRÓDŁO wszelkich naszych kreacji na JA JESTEM, naszą duszę, która jest całkowicie akceptująca wszystko co się przejawia w naszym życiu.
USTAWIENIA SYSTEMOWE – czym się charakteryzują?
Zagadnienie systemowego myślenia sięga lat 20 ubiegłego wieku. Warto jednak zauważyć, że to zagadnienie się rozwijało w przeciągu wielu lat. Virginia Satir, wielka terapeutka systemowa stworzyła tzw., rzeźbę rodzinną, która posłużyła Berto Hellingerowi na stworzenie pierwszego obrazu ustawieniowego. Obraz był stworzony przez dziecko lub jednego z członków rodziny, a następnie były zadawane pytania: kto jak się czuje? Ten wstęp pozwolił Hellingerowi, aby stworzyć pracę w grupie osób, ale nie z tej samej rodziny, które wczuwali się w reprezentacje poszczególnych członków. Korzystając z wiedzy systemowej, stworzył trzy zasady pracy, którymi posługiwał się podczas swojej pracy. Pierwsza zasada dotyczy przynależności. Mówi ona, że żadnej osobie należącej do systemu nie można odmówić przynależności. Każdy ma prawo przynależeć do rodzin, nawet ten, który przyczynił się do złych czynów moralnych według danego społeczeństwa. Jeśli odmówi się takiej osobie prawa do przynależności, wtedy inne osoby z rodu będą musiały to powtarzać. Druga zasad dotyczy wyrównania. Prawo to wskazuje na przepływ pomiędzy jedną osobą a drugą. Wyrównanie może dotyczyć tego co pozytywne jak i tego co negatywne. Tym prawem reguluje tzw., poczucie winy w zakresie dawania i brania. Jeśli się chce utrzymać więź i przepływ, taka zasada wspiera dany system. Trzecia zasada jest związana z porządkiem. Najpierw są rodzice a później dzieci. Jest to naturalny porządek obecny w rodzinie. Jeśli jednak, któryś z rodziców nie bierze swojej odpowiedzialności, swojej własnej roli, np. rodzica, wtedy dziecko staje się rodzicem lub partnerem. Mówimy wtedy o zaburzeniu pewnego porządku w rodzinie. Aby system rodzinny mógł być funkcjonalny, zdrowy, wg Berta Hellingera warto, aby były obecne zasady przynależności, wyrównania i porządku.
Praca klasyczna Berta Hellingera.
Każde ustawienie było poprzedzone rozmową z klientem. Celem rozmowy było zorientowanie się, co chce klient. Następnie były ustawiane osoby w polu wiedzącym. Najpierw rodzice, a później dzieci. Już wtedy zaznaczał się początkowy obraz rodziny, a następnie prowadzący rozpoznawał, gdzie jest ruch, czy ktoś nie patrzy w podłogę (często był to sygnał, że ktoś umarł), czasami ktoś spoglądał w dal, wtedy miało się wrażenie, jakby za kimś patrzył. Szukało się czegoś, co nieświadomie było obecne w polu, a co miało związek ze zgłaszanym problemem.
Ustawienie często miało wnieść rozwiązanie danego problemu związanego z tymi trzema zasadami obowiązującymi w pracy: przynależność, porządek i wyrównanie. Przywrócenie przynależności, wyrównania i porządku sprawiało, że klient wracał do równowagi.
Praca późniejsza Berta Helligera „Ciche ustawienia”.
Różniły się w zasadniczy sposób od ustawień klasycznych. Wywiad był krótki, ustawienie ciche bez słów, zmierzały do wglądu, który przynosił zmianę.
Podczas wywiadu prowadzący głęboko wczuwał się w klienta, stosował tzw., empatię systemową, tzn., przy kim pacjent był, opowiadając dany temat, czy problem. Następnie zapraszał reprezentantów do reprezentacji np. mamy, taty, dziecka itd. reprezentacji wchodzili w rolę, poruszali się w dowolny sposób, podążając za ruchem, jaki pojawił się w nich, będąc w polu wiedzącym. Cały proces często trwał krótko i zmierzał do dopełnienia i jednoczesnego wglądu. Wtedy ustawienie się kończyło bez jakiegokolwiek wyjaśnienia.
Za i przeciw takim ustawieniom Berta Helligera.
Moje osobiste spojrzenie dotyczy dwóch kwestii. Po pierwsze ustawienia w pierwszej odsłonie: w bardzo dobry sposób przybliżają świadomość systemu i klient widzi dokładnie, gdzie jest umiejscowiony problem i kto za nim stoi. Jednocześnie sprowadza klienta do roli dziecka w rodzinie. Chociaż podczas wywiadu Helliger zwraca uwagę, aby osoba siadająca do ustawienia była dorosła, to jednak podczas już samej pracy pozostaje w fazie końcowej w roli dziecka, co jest oczywiste, bo jest dzieckiem w tym systemie, ale równocześnie mniej ma autonomii. Zyskuje przynależność, ale brakuje głębszej autonomii.
Po drugie, gdy chodzi o ustawienie ciche, klient często nie może zrozumieć, o co chodzi w tej pracy, może mieć wrażenie, jakby wszystko odbywało się w teatrze. Sam wgląd niewiele wnosi klientowi. Zdarza się, że jest obserwatorem zdarzenia, a nie koniecznie uczestniczącym w samym polu, co prowadzi czasami do oddzielenia, staje się obserwatorem. Jeśli jest poznawczo mocno zorientowanym na zewnątrz, wtedy może się zdarzyć, że podtrzymamy jego spostrzeganie. Dla klientów zaawansowanych ten rodzaj pracy jest pożyteczny. Mając zrozumienie czym, jest świadomość dynamicznego pola, osoba korzystająca ze wglądu potrafi z niego skorzystać, ponieważ jej wrażliwość, empatia i dostrojenia do pola pozwala mu skorzystać z tego względu.
USTAWIENIA INTENCJI – co to jest?
Są to ustawienia stworzone przez Franza Rupperta w oparciu o pole wiedzące. Jego początki były powiązane z Bertem Helligerem. Uczestnicząc w ustawieniach Berta Helligera poznał jego pracę. Zauważył, że u matki pojawia się trauma symbiotyczna. Stworzył swój model pracy w oparciu o trzy obszary traumy symbiotycznej. Jest to trauma, której doświadcza dziecko w początkowym okresie rozwoju dziecka. Dziecko, zamiast nawiązywać relację z mamą, nawiązuje z traumą mamy. Dlatego nie może sobie poradzić w relacji, ponieważ jej nie zna, natomiast zna traumę symbiotyczną. Pierwszym obszarem traumy symbiotycznej jest część straumatyzowana. To jest ta część, która doświadczyła bólu i cierpienia, zarówno na poziomie somatycznym, emocjonalnym jak i relacyjnym. Kolejnym obszarem traumy symbiotycznej jest część związana ze strategią przetrwania. Wszelkie mechanizmy obronne, jak zaprzeczenie, dysocjacja, projekcja itd. należą do sposobów ochraniania części straumatyzowanej, tak aby nie dopuścić do ogromnego bólu, jaki jest obecny w tej części. Trzeci obszar traumy symbiotycznej jest związany z częścią zdrową. Ta część jest obecna, ale mało dostępna ze względu na dwie pozostałe części zarówno część straumatyzowaną jak również część dotyczącą strategii przetrwania. Metodologia, umożliwia dostanie się do zdrowej części, opartej na intencji.
Metodologia pracy ustawień intencji
Praca rozpoczyna się od wypowiedzenia intencji, która rozpoczyna się od słów: Ja chcę… Całe zdanie tworzy dynamikę pracy z klientem. Zdanie zawiera słowa, które reprezentują uczestnicy wybrani przez klienta. Jeżeli zdanie jest duże, wtedy proponuje się, aby w tym zdaniu słowa były połączone. Im mniej słów, lub pary słów, tym jest to lepsze. Kiedy reprezentacji są już w rolach, wtedy dochodzi do rozmowy, interakcji pomiędzy poszczególnymi słowa, czy parami słów. Prowadzący temu towarzyszy i pod koniec pozwala, aby otworzyć świadomość uczestnika, na to ci się dzieje, rozróżnić pomiędzy przeszłością a teraźniejszością, zaproponować nawiązanie kontaktu z własnym ja. Dostrzeżenie i wybór własnego ja jest istotny w tej pracy.
Podczas pracy bardzo ważne jest, aby dostrzec, w jaki sposób i kogo wybiera klient do reprezentacji. Ponieważ ta praca dotyczy tożsamości, dlatego zwracając uwagę na płeć, jaka jest wybierana dla poszczególnych reprezentacji. Ma to znaczenie szczególne, kiedy dziecko jest uwikłane w przeciwną płeć i reaguje i działa z tego obszaru.
Za i przeciw
Na pewno zwrócenie uwagi na traumę symbiotyczną a szczególnie na utratę relacji z mamą i włączenie się w traumę mamy, ma szczególne znaczenie dla procesu budowanie dalszej rozwojowej dynamiki pomiędzy mamą a dzieckiem. Także w przyszłości dziecko tworzy scenariusz swojego życia w oparciu ten wzorzec, który już zna. Również położenie akcentu na wolność wyboru i ponownego połączenia się ze sobą jest kolejnym za tym rodzajem pracy. Podobnie zwrócenie uwagi na tożsamość, na wychodzenie z siebie do świata z perspektywy własnej tożsamości jest pozytywnym kluczowym momentem tej pracy.
To, co stanowi pewien rodzaj niepokoju, to odejście trochę w stronę wolności wyboru niekoniecznie zwracając uwagę na przynależność do środowiska, w którym się żyje i z którego wychodzi. Wprawdzie moment połączenia na nowo ze sobą jest ponownym otwarciem na środowisko rodzinne, ale dla samego układu nerwowego i części biologicznej mózgu, przy wychodzeniu z traumy nie jest to takie oczywiste.
Innym jeszcze ważnym elementem tej pracy, która budzi pewne zastrzeżenia to zbyt małe włączenie ciała i procesów somatycznych do tej pracy. Szczególnie jest to ważne, ponieważ praca jest związana z traumą, dlatego włączenie ciała wydaje się być ważnym elementem.
USTAWIENIA INTENCJI I SYSTEMOWE
Połączenie ustawień systemowych i ustawień intencji wydaje się być pomocne w pracy z klientami. Argumentem przemawiającym jest próba połączenia zarówno systemu rodzinnego, z którego klient wyrasta jak i własnej utraconej tożsamości w wyniku traumy symbiotycznej.
Mając długoletnią dwudziestoletnią praktykę ustawieniową zauważyłem, że zarówno wolność jak i przynależność (to zagadnienie jest znane), stanowi kluczowy element tej pracy. Wydaje się to być dosyć oczywiste, ale należy zwrócić uwagę, że każde traumatyczne doświadczenie indywidualne może prowadzić do rozszczepienia własnego ja i tym samym otwiera wszystkie zakłócenia systemowe, danego klienta. Np. kiedy dochodzi do traumy symbiotycznej, np., dziewczynka traci swoje połączenie ze sobą, łączy się z aspektem ojca i jego systemem i nieporządkiem brakiem wyrównania i przynależności. Natomiast tęskni za matką i jej przynależnością. W konsekwencji chce na nowo się z sobą połączyć, wybrać siebie w tej rodzinie, akceptując rodzinę taką, jaka ona jest.
Również dostrzegłem, że podczas pracy ustawieniowej kolejnym ważnym elementem jest obecność ciała w tym procesie. Szczególnie gdy chodzi o integrację doświadczenia, aby ciało mogło być wyregulowane, a emocje w ciele, mogły być wyrażone. W ciele reprezentant doświadcza poruszenia, przeżywa emocje, ma odczucia z ciała. Ciało jest matrycą nieświadomych zapisów, jakie są obecne danej osoby, w tym przypadku przede wszystkim klienta.
Kolejnym ważnym obszarem pojawiającym się jej energia. Jest ona często tłumiona, dotyczyć może różnych emocji niewyrażonych. Z moich doświadczeń jest to jeden z najważniejszych obszarów pracy, ponieważ w wielu przypadkach ustawienie niejako utyka i nie może iść dalej, ponieważ jest zblokowana energia. Dając możliwość, aby ona była wyrażona (w pewien sposób pod kontrolą, szanując granice innych reprezentantów), dopełnia i porusza cały system osobisty klienta jak i systemowy.
Znajomość dynamiki traumy jest kolejny ważnym obszarem w pracy ustawieniowej. Traumy symbiotycznej, traumy szokowej, traumy transgeneracyjnej, traumy relacyjnej i rozwojowej. Zarówno na poziomie somatycznym, emocjonalnym, jak i funkcjonowania mózgu, a szczególnie, gdy podczas pracy widać, że chodzi o przemoc w rodzinie, wtedy cały system jest w strachu. Dlatego dobra znajomość samoregulacji, stabilizacji, przepływu energii, ekspresji jest istotna. Można wtedy cały dopełnić i następuje upragniony odpoczynek.
Inna ważną kwestię, którą biorę pod uwagę to znajomość dynamiki systemu rodzinnego. System rodzinny i jej zasadnicze dynamiki są często powiązane z traumami, z zachwianiem jej naturalnego porządku, przynależności jak i wyrównania.
Kolejną ważną jakością, jaką biorę pod uwagę podczas pracy ustawieniowej jest intencja. Jest ona drogowskazem pracy, jak również jest połączona ze sprawczością danej osoby. Dzięki intencji klient może zauważyć swoją przeszłość i swoje uwikłanie. Poza tym ma możliwość połączenia ze sobą z własnym ja w systemie rodzinnym. Na nowo odzyskuje swoją tożsamość i utraconą niezależność, jak i godność. Intencja pomaga wyjść z impasu.
Inny kluczową jakością, która jest ważna dla klienta, jest utracony potencjał. Wiele osób w wyniku swoich doświadczeń utraciło swój potencjał, np. wyrażanie siebie, bycie artystom, matką, ojcem. Każdy z potencjałów jest formą wyrażania siebie samego.
Ostatni elementem jest zastosowanie pięciu jakości potencjału życia w pracy ustawieniowej, mianowicie: czucie, ekspresja, relacja, świadomość i obecność. Czucie odnosi się do ciała, ekspresja jest formą wyrażania swoich stanów emocjonalnych, w relacji zwracamy uwagę na kontakt, świadomość pomaga zorientować się, w czym jestem, a obecność sprowadza klienta do rzeczywistości, w której to wszystko się odbywa i to, co teraz on zrobi, wpływa na przyszłość jego doświadczenia życiowego.
Nowe niezbadane tereny dotyczą obecności poprzednich wcieleń w pracy ustawieoniowej. Podczas pracy widziałem już wielokrotnie, jak poszczególni członkowie rodu byli wcielani, np. w partnerów. Chodziło o pewnego rodzaju dokończenie tych wszystkich procesów, które kiedyś zaistniały. W pewien sposób nawiązujemy tutaj do aspektów duszy danej osoby.
ASPEKTOLOGIA TOŻSAMOŚCI
Jest to nowe pojęcie, które zostało wprowadzone do szerokiego spojrzenia na rzeczywistość własnej tożsamości. Jest połączone z samym rdzeniem naszej istoty JA JESTEM. Obecnością w nas samych, która jest wieczna i nieprzemijająca. Jest to bezpośrednie nawiązanie do duszy, która jest światłem, świadomością podstawą kreacji nas samych, naszych aspektów wcieleniowych. Aspekt ludzki, czyli nasze życie jest wyrażaniem, kreacją, tworzeniem pewnej rzeczywistości. To, kim jesteśmy, jest podstawą tworzenia, wyrażania, ekspresji siebie samego. Jeśli siebie uznam, że jestem nikim, wtedy z tego miejsca tworzę daną rzeczywistość.
Aspekt ludzki jest pełen ograniczeń, ułomności, fragmentarycznego spojrzenia. Jeśli natomiast połączy się z naszym nieograniczonym potencjałem JA JESTEM, z naszą duszą, wtedy jest źródłem nieskończonej kreacji, która zostawia ślad w nas samych. Jest to połączenie boskości i ludzkiego aspektu w nas.
Na przestrzeni wielu tysięcy lat, było tysiące wcieleń, które każdy mógł przejść i doświadczyć. Jego celem było doświadczać i tworzyć, a tym samym ucieleśniać naszą świadomość w konkretnej rzeczywistości wcielenia. Każde wcielenie to dodatkowe źródło mądrości dla swojego życia. Esencja jest zbierana przez duszę, która jest skarbnicą mądrości.
Ustawienia intencji i systemowe są dobrą metodą, aby tą rzeczywistość przybliżać. Może wydać się to dosyć trudne, wręcz fikcyjne, ale zakładając, że każdy człowiek ma duszę a z niej płynie kreacja rzeczywistości w postaci konkretnych scenariuszy wcieleniowych, to klient formułuje intencje, chce się ze sobą połączyć, odzyskać własną tożsamość, a tym samym dopełnić swój scenariusz kreacji. Metoda ustawień tylko pomaga mu, aby to osiągnął. Jednocześnie pomaga mu również w nawiązaniu do swojego potencjału JA JESTEM. Inne potencjały są w jego zasięgu i może je wybrać i wcielić w życie.
Aspektologia tożsamości odnosi się, do szerokiego spektrum pracy uwzględniając tożsamość głębszą niż psychologiczną, odnosząca się do świadomości siebie samego. Bierze pod uwagę ujęcie także duchowe, czyli nasze poprzednie wcielenia i ich aspekty urzeczywistnione Zwraca uwagę na świadomość tworzenia i wyboru. Odnosi się do każdego aspektu z szacunkiem i uznaniem, ze względu na ewolucję świadomości, tzn., dla danego aspektu, tylko pewne rzeczy są możliwe a błądzenie jest związane z niepołączenie aspektu ludzkiego z boskim JA JESTEM, które jest w nas i ma wymiar nieskończonego wymiaru nas samych i przytomnej OBECNOŚCI.
Bibliomedia...